Duch
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wadowice
|
 Wysłany: Czw 14:19, 24 Kwi 2008 Temat postu: Syria |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
"Amerykanie potraktują nas tak, jak Irak"
Przedstawiciele amerykańskiego wywiadu poinformują dziś Kongres, że Północna Korea pomagała Syrii w budowie obiektu nuklearnego, twierdzą źródła w amerykańskiej administracji. Obiekt o którym mowa został we wrześniu ubiegłego roku zbombardowany przez Izrael. Niektórzy członkowie Kongresu zażądali by administracja prezydenta Busha ujawniła, jaką posiada wiedzę na temat tego incydentu.
Podczas dzisiejszego przesłuchania na forum komisji do spraw wywiadu, spraw zagranicznych i sił zbrojnych obu izb Kongresu przedstawiciele wywiadu mają przekazać informacje, że w obiekcie zbombardowanym przez Izraelczyków budowany był z pomocą ekspertów z Phenianu reaktor atomowy projektu Północnej Korei. Nie jest jasne czy władze w Phenianie już dostarczyły, czy dopiero zamierzały dostarczyć Syrii niezbędne składniki paliwa do reaktora.
Ambasador Syrii w Stanach Zjednoczonych na samą wieść o planowanych przesłuchaniach w Kongresie ostro skrytykował administrację prezydenta Busha. - To będzie niedorzeczna i żałosna farsa - powiedział CNN Imad Moustafa. Dodał, że Syria nigdy nie miała, i nie pracowała nad żadnym projektem nuklearnym. - Wszystkie te oskarżenia są absurdalne i bezsensowne - dodał. Moustafa stwierdził też, że przesłuchania w Kongresie zostały zaaranżowane przez lobby, któremu nie podoba się, że Stany Zjednoczone prowadzą rokowania z Koreą Północną, a Syria ma być wykorzystana jako argument przeciwko takim negocjacjom. - To dokładnie taka sama sytuacja jaka była w przypadku Iraku i irackiej broni masowego rażenia. Tej administracji już udowodniono kłamstwa - podkreślił Moustafa.
Przesłuchania w Kongresie mogą znacznie skomplikować sześciostronne rokowania, których celem jest przekonanie Korei Północnej by całkowicie zrezygnowała ze swych nuklearnych ambicji. Phenian cały czas odmawia ujawnienia informacji na temat tego czy dzielił się z jakimkolwiek innym państwem swą technologią nuklearną.
Stany Zjednoczone i tak już złagodziły swe stanowisko, i zrezygnowały z żądań, by Korea Północna publicznie przyznała się do produkcji wysoko wzbogaconego uranu, oraz dostarczenia Syrii technologii nuklearnej. Właśnie te dwie kwestie sprawiły, że wielostronne rokowania z Phenianem od miesięcy znajdują się w impasie. Waszyngton uznał, że znacznie ważniejsze jest zakończenie prac nad północnokoreańskim programem atomowym niż zmuszanie Phenianu do wyznania nuklearnych grzechów z przeszłości.
W oryginalnym porozumieniu zawartym podczas sześciostronnych rokowań w ogóle nie było mowy o kwestii przekazywania technologii nuklearnej i niezbędnych materiałów innym państwom, jednak w ubiegłym tygodniu amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice stwierdziła, że jest to "bardzo istotny problem, zwłaszcza w świetle narastających obaw, że Korea Północna przekazywała innym państwom swoją wiedzę". Rice dodała, że przykładem rozprzestrzeniania technologii nuklearnej przez Koreę Północną jest właśnie Syria. Ani Departament Stanu ani Pentagon nie biorą udziału w dzisiejszych przesłuchaniach w Kongresie.
W pierwszych dniach po izraelskim ataku na syryjski obiekt, zaledwie kilka osób w amerykańskiej administracji posiadało informacje i dane wywiadowcze dotyczące tego nalotu. Jak powiedział zastrzegający sobie anonimowość przedstawiciel Pentagonu wszyscy otrzymali rozkaz by utrzymywać je w tajemnicy. Nie jest jasne jakie szczegóły zostaną ujawnione podczas dzisiejszych przesłuchań w Kongresie.
Temat popołudniowej sesji został podany bardzo enigmatycznie, jako sprawy dotyczące Bliskiego Wschodu. Nie jest jednak wykluczone, że zostanie pokazane nagranie wideo z wnętrza syryjskiego obiektu, zrobione zanim został on zbombardowany przez Izraelczyków. Ostateczna decyzja czy nagranie zostanie pokazane czy nie jeszcze nie zapadła.
Jak ujawniają źródła w amerykańskiej administracji taśma wideo została najprawdopodobniej nagrana albo przez agenta izraelskiego wywiadu, albo przez osobę szpiegującą na rzecz Izraela. Rozważano możliwość zwołania konferencji prasowej po przesłuchaniach, jednak zarówno Izrael jak i członkowie administracji Busha nie chcą dodatkowo prowokować Syrii. Amerykański sekretarz obrony Robert Gates, zapytany kiedy opinia publiczna zostanie poinformowana o nuklearnych powiązaniach Korei Północnej i Syrii odparł krótko: "Wkrótce".
Izrael przeprowadził naloty na budynek w Syrii szóstego września 2007 roku. Ze zdjęć satelitarnych wynika, że obiekt został niemal całkowicie zniszczony. Od czasu nalotów pojawiło się wiele pytań dlaczego Izrael zdecydował się na przeprowadzenie takiej akcji, i dlaczego misję poparły Stany Zjednoczone. Władze Syrii twierdzą, że zbombardowany obiekt był pustym magazynem wojskowym. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej oświadczyła w październiku zeszłego roku, że "nie ma żadnych informacji na temat jakichkolwiek tajnych instalacji nuklearnych w Syrii, ani też żadnych informacji na temat obiektu zbombardowanego przez Izraelczyków". Ze zdjęć satelitarnych zrobionych na początku tego roku wynika, że w miejscu gdzie stał zniszczony w wyniku nalotów budynek, na nowo rozpoczęły się prace budowlane.
|
|
