| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Duch
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wadowice
|
 Wysłany: Nie 11:43, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mylicie się i to bardzo. Wiara to potężna rzecz. Wiara to siła naszych myśli.
Tak jak powiedział kolega:
| Cytat: |
| Po drugie, wiara to dopiero początek. Bez choćby minimalnego wkładu własnego, trudno będzie o lepszy świat. Trzeba samemu starać się być lepszym. Doskonalić się. Nawet w najprostszych czynnościach. Walczyć ze złymi nawykami (od śmiecenia, do jedzenia). Zmieniając siebie i swoje otoczenie, zmienimy cząstkę świata. |
Wiara to podstawa. Wiara to myśli. Wiara to psychika. Najlepsi piłkarze potrafią wyczyniać cuda na treningach, a na boisku łapie ich taki stres i taka trema, że nic im nie wychodzi. Można być bardzo dobrym w czymś, ale bez wiary we własne umiejętności całe twoje staranie jest na nic. Nawet kilka słów otuchy może podnieść morale, a wysokie morale to przecież nic innego jak wiara w zwycięstwo bez względu na przeciwności. Jakież to wspaniałe uczucie. Sam doświadczam takiego życia i wiem, że kiedy gram w piłkę nożną i nie mogę strzelić gola i każdy mój strzał kończy się niewypałem - czuję, że trudno jest się przełamać. Kiedy jednak oddajesz trzy strzały i wszystkie kończą się bramką - podświadomie myślisz - skoro wszystko idzie mi do tej pory jak z płatka czemu teraz miałoby się to zmienić? I do końca meczu jesteś na fali. Ja nie mówię, że wiara to jedyne, co może nam pomóc. Wiara to podstawa! Podwaliny naszej piramidy! Na pewno pamiętacie piramidę Maslowa. Na dole konstrukcji jest jedzenie, picie i spanie. Na samym czubku - samorealizacja. Można przeżyć, skupiając się na podstawie piramidy i powoli wspinać się po jej szczeblach, ale nie można kiedy odwraca się ją do góry nogami. Dlatego od wiary wszystko się zaczyna.
| Cytat: |
| Samo mówienie i pamiętanie niczego nie zmieni. Są to jedyne rzeczy jakie możemy robić. Nawet rewolucja niczego by nie zmieniła. Szczury zawsze wrócą na swoje miejsce. |
| Cytat: |
| To nie pesymizm tylko realizm. Nie czytałeś Orwella? |
Nie, nie czytałem Orwella, a twoja postawa kojarzy mi się tylko z wierszem Zbigniewa Herberta "Ze szczytu schodów". Jest krótki, przeczytaj go.
| Cytat: |
| Wiem, jak się nie mylę. Samą wiarą nie można zmienić świata. |
Znajdź zdanie, w którym powiedziałem, że tylko wiara może zmienić świat. Ja mówię, że wiara to początek, od którego trzeba zacząć, bo "Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku." jak mówił Budda.
| Cytat: |
| Czasem natomiast można w coś nie wierzyć, wręcz być pewnym, że to się nie stanie, a to się stanie. |
To już jest kwestia nieosiągalna, bo nie ingerujesz w nią.
|
|
| Powrót do góry » |
|
 |
|
|
 |
ufcio
Moderator
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Otwock
|
| Wysłany: Nie 11:59, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo ładnie to napisałeś Duchu. Wiem o co chodzi, bo sam też tego nie raz doświadczyłem.
Mi chodzi tylko o to, że siedząc tu przed kompem czy nawet modląc się w Kościele/Świątyni, czy nawet demonstrując tu w Polsce, nic nie zmienimy. To nie my mamy wierzyć w to, że w Tybecie może być lepiej, tylko sami Tybetańczycy. Oni równie dobrze poradzą sobie lub nie poradzą bez nas, my nie jesteśmy ważni w tym Tybecie. To wszystko zależy tylko od władz niestety. Oczywiście, jeśli tylko ktoś chce, to niech się solidaryzuje z Tybetem, ale to nic nie da, ewentualnie własny, wewnętrzny spokój sumienia (jeśli taki jest akurat w takiej formie dla kogoś potrzebny). No chyba, że pojedzie do Tybetu i tam będzie pocieszał cierpiących mnichów.
PS. Nie chcę nic mówić, ale w TV zauważyłem, że ci demonstranci jako pierwsi rzucają kamieniami w policję, która im oddaje. Może policjanci po prostu zabezpieczają demonstrację, jak to się dzieje w wielu krajach europejskich? Może Dalajlama wzywa do nie robienia zamieszek przez Tybetańczyków, a nie Chińczyków?
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Duch
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wadowice
|
| Wysłany: Nie 12:03, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
| Mi chodzi tylko o to, że siedząc tu przed kompem czy nawet modląc się w Kościele/Świątyni, czy nawet demonstrując tu w Polsce, nic nie zmienimy. |
Zmienisz, bo będzie się o tym mówiło w mediach, a tym samym w polityce na całym świecie.
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
ufcio
Moderator
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Otwock
|
| Wysłany: Nie 12:19, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nie jestem pewien, czy będzie się mówiło. To zależy od interesu programu, który to pokaże. W Polsce też nie mówi się wprost o niektórych demonstracjach, np. przeciwko Traktatowi Ratyfikującemu. W Chinach też nie powiedzą. A po co ludzie mają dowiedzieć się o demonstracjach? Władza wie, że ludzie solidaryzują się z Tybetańczykami, ale wie też, że wszystko zależy od niej.
Poza tym sprawa Tybetu ucichnie zaraz po olimpiadzie. Zobaczycie  To będzie drugie Kosowo, w sensie medialnym - jak było, to było, a jak ucichło, to nie ma.
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Pele
Administrator
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 1040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mój wyimaginowany świat
|
| Wysłany: Nie 14:14, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
| Wiara to potężna rzecz. Wiara to siła naszych myśli. |
Wiara to tylko paliwo. Co prawda niezbędne, ale na samym paliwie nigdzie nie pojedziesz.
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Duch
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wadowice
|
| Wysłany: Nie 17:32, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
| Wiara to tylko paliwo. Co prawda niezbędne, ale na samym paliwie nigdzie nie pojedziesz. |
| Cytat: |
| Znajdź zdanie, w którym powiedziałem, że tylko wiara może zmienić świat. Ja mówię, że wiara to początek, od którego trzeba zacząć, bo "Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku." jak mówił Budda. |
Muszę się powtarzać?
| Cytat: |
| Nie jestem pewien, czy będzie się mówiło. To zależy od interesu programu, który to pokaże. |
Oj, nie jestem pewien, nie jestem pewien. Gdyby taką postawę okazywali ludzie na całym świecie pomyśl jakie to życie byłoby nudne. Żadnych przewrotów, demonstracji, rewolucji... Nie dość, że nudne to jeszcze na 100% z silnie oddziaływującym podziałem klas na plebs i arystokrację. Po prostu godzimy się na wszystkie upokorzenia, bo każdy nasz przewrót i tak nic nie zmieni.
Ostatnio zmieniony przez Duch dnia Nie 17:33, 30 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
ufcio
Moderator
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Otwock
|
| Wysłany: Nie 20:49, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Może z tymi demonstracjami to trochę się rozpędziłem, fakt. No bo rzeczywiście czasem mogą wiele dać.
Coraz częściej jednak słychać głosy, że cała ta nagonka na Chiny to nic innego, jak próba zaszkodzenia chińskiej gospodarce, co jednak raczej się nie uda.
Ciężko już mi cokolwiek na ten temat mówić, więc narazie zachowam milczenie. Zobaczymy, jak się ta cała sytuacja z Tybetem rozwinie. Miejmy nadzieję, że w całych Chinach prawa człowieka do wolności nie będą łamane.
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
|
|
