FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaginiona cywilizacja Amazonii
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Forum www.ufoinfo.fora.pl Strona Główna » Zaginione Cywilizacje » Zaginiona cywilizacja Amazonii
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pele
Administrator



Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 1040
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: mój wyimaginowany świat

 Post Wysłany: Pon 15:07, 22 Wrz 2008    Temat postu: Zaginiona cywilizacja Amazonii

Dżungla nad Amazonką skrywa wielką tajemnicę. Naukowcy natrafili tam na dziesiątki wiosek i miasteczek, które setki lat temu tworzyły zdumiewająco dobrze zorganizowaną sieć.



Dzisiaj południowoamerykańska Amazonia kojarzy się z dziką, nietkniętą ręką człowieka puszczą, w której żyją jedynie niewielkie i dość prymitywne grupki Indian. Taka wizja przez wiele dekad dominowała w książkach, artykułach i filmach. Tymczasem pojawia się coraz więcej dowodów na to, że jeszcze kilka wieków stosunkowo gęsto zaludniała ją społeczność dużo bardziej cywilizowana, niż nam się wydawało.

W 1993 r. Michael Heckenberger, antropolog z Uniwersytetu Florydy w Gainesville, przybył nad amazońską rzekę Rio Xingu, by badać żyjących tam Indian Kuikuro. Po dwóch tygodniach usłyszał od nich o leżących w dżungli pozostałościach dawnych osad. Były to resztki ziemnych konstrukcji oraz skupiska ceramicznych skorup i "czarnej ziemi", pozostałości po polach uprawnych i śmietniskach. Heckenberger zaczął badania.

Dziesięć lat później wydrukował w "Science" artykuł o leżącym w pobliżu Rio Xingu kompleksie 19 wiosek sprzed kilkuset lat, w których żyło łącznie od 2,5 tys. do 5 tys. ludzi. Największym zaskoczeniem było to, że osady były połączone szerokimi drogami.

Ostatnio Heckenberger oraz jego amerykańscy i brazylijscy współpracownicy, wśród których jest członek plemienia Kuikuro, opublikowali w "Science" kolejny artykuł. Wynika z niego, że zidentyfikowali już dwa takie kompleksy. Każdy składa się z centralnej osady o charakterze rytualnym połączonej drogami z okolicznymi wioskami. Największe z nich miały aż 60 ha powierzchni i zdaniem naukowców były zamieszkane przez kilka tysięcy ludzi. Łącznie odkryte kompleksy miały w okresie swej świetności (1250-1650 n.e.) nawet 50 tys. mieszkańców.

Dżungla to zdziczałe sady?

Heckenberger twierdzi, że sposób rozmieszczenia osad wskazuje na regionalne planowanie i polityczną organizację, które są charakterystyczne dla miejskich społeczeństw. Jego zdaniem poziom rozplanowania jest nawet większy niż w średniowiecznej Europie. - Tutaj wszystko jest zorientowane w oparciu o te same kąty i odległości - powiedział Heckenberger "National Geographic".

Większe osiedla, dla których naukowiec używa już określenia miasteczko (ang. town), były rozłożone wokół centralnej osady zgodnie z czterema stronami świata. Wokół nich mieszkańcy usypali ziemne fortyfikacje. Każda osada była zorganizowana wokół placu. Główna droga, która wiodła przez plac, zawsze biegła z północnego wschodu na południowy zachód. Zdaniem naukowców jej orientacja była związana z letnim przesileniem.

Jednak najbardziej niezwykłe jest to, jak mieszkańcy tych osad zapewniali sobie pożywienie. Badania Heckenbergera wykazały bowiem, że korzystali oni z amazońskiej puszczy, ale nie niszczyli jej. Głównymi uprawami były dające owoce i orzechy drzewa, a także maniok (krzaczasta roślina z bulwami). By hodować takie rośliny, nie trzeba karczować lasu, jak to się robi pod europejskie uprawy. Naukowcy odkryli też pozostałości sztucznych stawów, w których Indianie hodowali ryby.

Niektórzy szacują, że podobne plantacje były rozsiane w całej Amazonii i mogły pokrywać nawet 15 proc. jej nizinnej części. Spotkać można nawet głosy, że znaczna część Amazonii to w rzeczywistości zdziczałe sady! Podczas gdy w latach 50. szacowano, że przed Kolumbem w Amazonii żyło do miliona ludzi, to teraz niektórzy mówią już nawet o 10 milionach Indian.

Jednym z dowodów ma być występowanie w wielu rejonach Amazonii wspomnianej wcześniej "czarnej ziemi" (terra preta). Jest szalenie żyzna, bardzo długo zachowuje swoje walory. Wiele wskazuje na to, że była tworem Indian, którzy ubogą glebę amazońskiej niziny uzupełniali węglem drzewnym i kośćmi zwierząt.

Gdzie się podziała ta cywilizacja?


Odkrycia nad Rio Xingu nie są jedynymi śladami gęstego osadnictwa w Amazonii. Pierwszych dokonała amerykańska archeolog Anna Roosevelt w latach 80. zeszłego wieku. Na wyspie Marajó przy ujściu Amazonki znalazła usypane setki lat temu płaskie kopce, na których ludzie budowali osady, by zabezpieczyć je przed wylewami rzeki. Jej zdaniem na wyspie (ok. 40 tys. km kw. powierzchni) żyło do stu tysięcy ludzi, którzy utrzymywali się głównie z rolnictwa i rybołówstwa.

Niezwykłe efekty przynoszą też badania Clarka Ericksona z Uniwersytetu Pensylwanii w boliwijskiej Amazonii. Naukowcy odkryli tam zajmujące kilkadziesiąt tysięcy kilometrów kwadratowych pozostałości bardzo wydajnych upraw kakaowców oraz innych roślin. W porze deszczowej cały ten obszar zalewa woda, ale uprawy leżą na sztucznie usypanych wzgórzach i woda ich nie niszczy. Naukowcy odkryli też pozostałości licznych stawów rybnych oraz co najmniej 10 tys. km grobli.

Badacze ustalili, że dawni mieszkańcy tych ziem usypali wzgórza z nanoszonego przez wodę żyznego mułu. Dało to glebę porównywalną jakościowo z terra preta. Nawet teraz miejsca te zapewniają rewelacyjne plony. Z pomocą naukowców okoliczni mieszkańcy zaczynają powoli stosować dawne metody w miejsce wprowadzonego przez Hiszpanów karczowania lasu.

Skąd więc wziął się mit dzikiej dżungli z nielicznymi prymitywnymi mieszkańcami? Otóż zanim do Amazonii przybyli Europejczycy, dotarły tam choroby, które przywlekli do Ameryki. Nieznane Indianom ospa, tyfus, odra i grypa dziesiątkowały ich populacje. Szacuje się, że w XVI w. epidemie zabiły nawet 90 proc. mieszkańców obu Ameryk.

W Amazonii wszystko gnije i zarasta błyskawicznie, więc drewniana zabudowa osad zniknęła krótko po ich opuszczeniu, a sady oraz pola manioku zdziczały. Europejczycy zastali już tylko nieprzebytą dżunglę.
Źródło: Gazeta Wyborcza
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Szymi91_91




Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: z łona matki

 Post Wysłany: Śro 18:55, 24 Wrz 2008    Temat postu:

Nie można zaprzeczyć istnieniu wielkich połączonych ze sobą osad w dżungli. To, że Ameryka choć rozwijała się niemal w tym samym czasie co Europa i Azja to jednak poszła ona w zupełnie inną stronę, co warunkowały przede wszystkim czynniki klimatyczne. Nie Hiszpanie, nie Portugalczycy pierwsi podbili ludność indiańską. Tamtejsze cywilizacje zniszczyły wirusy, którym nie mogli się przeciwstawić żadną bronią.

Ostatnio zmieniony przez Szymi91_91 dnia Śro 18:56, 24 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum www.ufoinfo.fora.pl Strona Główna » Zaginione Cywilizacje » Zaginiona cywilizacja Amazonii
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group